Tym razem przychodzę do was z zupełnie inną serią zdjęć. Już od kilku lat interesowałam się makro fotografią, niestety nie miałam do tego typu zdjęć odpowiedniego sprzętu. Na szczęście wraz z zakupem lustrzanki pojawiła się możliwość zabawy takimi ujęciami. Oczywiście nie mam tu na myśli profesjonalnych obiektów do makro wartych kilka tysięcy, wystarczy dosłownie kilka złotych żeby dostrzec walory świata w ogromnym przybliżeniu ! Mam na myśli pierścienie odwrotnego mocowania, dzięki którym zakładamy obiektyw "tyłem na przód" dzięki czemu uzyskujemy znacznie większe przybliżenie. Do tego celu użyłam swojego canona 700d i kitowego obiektywu :)
piątek, 22 kwietnia 2016
Świat w skali makro | kwiecień
Tym razem przychodzę do was z zupełnie inną serią zdjęć. Już od kilku lat interesowałam się makro fotografią, niestety nie miałam do tego typu zdjęć odpowiedniego sprzętu. Na szczęście wraz z zakupem lustrzanki pojawiła się możliwość zabawy takimi ujęciami. Oczywiście nie mam tu na myśli profesjonalnych obiektów do makro wartych kilka tysięcy, wystarczy dosłownie kilka złotych żeby dostrzec walory świata w ogromnym przybliżeniu ! Mam na myśli pierścienie odwrotnego mocowania, dzięki którym zakładamy obiektyw "tyłem na przód" dzięki czemu uzyskujemy znacznie większe przybliżenie. Do tego celu użyłam swojego canona 700d i kitowego obiektywu :)
przepiękne kadry, subtelne i delikatne, wyszło cudnie ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zdjecia makro, sama robie chociaz nie zawsze jest to proste bo troche czasami trzeba sie nameczyć zeby wyszło tak jakby się chciało :) Twoje są cudowne zdjecia :) dodaje do obserwowanych i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńhttp://okiem-canona.blogspot.com/
Jak ja lubię takie kadry :) Podziwiam,że na ostatnich dwóch ujęciach udało Ci się złapać idealną ostrość na kropelki,mi zawsze ucieka jeśli fotografuję krople na trawie
OdpowiedzUsuń